gdy nie masz sił...
Idź do strony 1, 2, 3 Następny

Madzia · Wysłany: Nie 21:26, 09 Mar 2008 Temat postu: gdy nie masz sił...

"coś nie jest tak jak miało być w życiu twym,
zgubiłeś się w tysiącu dróg,
zgubiłeś sens najprostszych słów,
zaklęty krąg obcych rąk osaczył Cię,
gdy nie masz już sił by dalej iść..."

to pożal się innym, może poczujesz ulgę Wink

spadłaś ze schodów?
wstałaś lewą nogą?
kot zjadł Ci skarpetkę?
noga utknęła w kaloryferze?

pisz! :)

Polaszka · Wysłany: Wto 19:33, 11 Mar 2008 Temat postu:

Mam Wielki Problem.

Właśnie teraz moja mama jest na zebraniu.
Co mam zrobić, kiedy wróci?
Uciec z domu?
Ukryć się pod biurkiem?
A może dumnie wyjść jej na przeciw (czyt, na korytarz)?

Pomocy! Pliskam!

Mocna · Wysłany: Wto 20:10, 11 Mar 2008 Temat postu:

no ja myśle Polaszka, że dałas sobie radę ale następnym razem wysmarują pupę olejem (bo podobno mniej boli) i idź szybko spać - chyba rodzice nie zbudzą Cię specjalnie po to żeby z Toba pogadać o ocenach:P
a rano o wszystkim zapomną bo zrobisz im śniadanie

chociaż szczerze nie chciałoby mi sie tego robić. :)
ale zdesperowanym wszystko się chce :)

Natalia · Wysłany: Czw 23:55, 20 Mar 2008 Temat postu:

Ostatnio czuje jakieś dziwne
zawachania nastrojów,
boli mnie gardło,
mam zbity kciuk,

nie mam siły żyć.!
ide w kąt się pociąć. ; ((((

Nawi ^^ · Wysłany: Pią 0:01, 21 Mar 2008 Temat postu:

..idz

Nie no dżołk,
WDECH I WYDECH !
ej świat nie jest taki zły jak sie wydaje!
Pomyśl o obozie, a odrazu zrozumiesz po co zyjesz xd.
Przeciez to wszystko nie idzie na marne prawda?

A kciuk sie zagoi, do Wesela Surprised

.

P.S - Ja tez mam problem,
mama mnie zabije bo po świetach mam wywiadówkę.
A oceny są ..gorzej niż złe : (.
Szczególnie z matmy : <

Natalia · Wysłany: Pią 0:07, 21 Mar 2008 Temat postu:

Myśle że tu pomoże rutinoscorbin.!
Albo np. oblej mame w lany poniedziale
tak że zachoruje ..

i nie pojdzie na wywiadówke ;p

Madzia · Wysłany: Pią 22:02, 21 Mar 2008 Temat postu:

chciałabym sie poskarżyć, że nie podoba mi się pogoda

pada śnieg, pada śnieg, dzwonią dzwonki sań,
a mikołaj dostał w czachę leży pod saniami..

co to jest?

ja chcę słońce.

mam depresję.

Mocna · Wysłany: Sob 14:31, 22 Mar 2008 Temat postu:

a mnie wszyscy denerwuja i chodzę zła <nie podchodzić - gryzę)
w ogóle heloł? co to za pogoda? gdzie słońce i zielona trawaka?

ja się tak nie bawię. jadę do Egiptu. przynajmniej sie wygrzeje potej Drodze Krzyżowej...

ktoś chętny jechać ze mną?

Polaszka · Wysłany: Sob 21:47, 22 Mar 2008 Temat postu:

Jasne.
Ty stawiasz.

To będzie taki urlop.
Boja się chciałam poskarżyć, że zastępowe nie mają urlopów!!!
24 na dobę myślą i martwią się o zastęp...
I nie wyskakujcie mi tu proszę z sierpniem!

I wtedy mamy nerwa, czy aby druhenki się nie rozmyśliły i zaszczycą na sobą na zlocie xP

I się wyżaliłam. Wink

A więc wnoszę o przydzielenie 30 dni w roku urlopu dla członkiń ZZ-tu!

D

Amen.

Nawi ^^

Marta, odpoczniesz na obozie

.

Madzia

hmm.. to zastanów się, co na głowie ma kadra...
musi myśleć, o tym,żeby zastępowe coś zrobiły, o kazdej druhence, planować obóz, załatwiać itp... Surprised

Nawi ^^

a Marta, bedzie odpoczywała ^^. ;PP

Ciociu :< !
Nie zdam z matmy, i nie pojade na oboz ; ((((((((((((.

Nawi ^^

dzieki ze mnie ktos ma zamiar pocieszyc,
naprawde, poprostu Dzieki --.

W takim razie, sama siebie pociesze XD
Kamilo!
Nie martw sie, pojechalas na oboz i co? zyjesz ; d.
I tu nasuwa sie kolejny problem.
Skonczyl sie oboz : <! Co mam zrobic no?
Ja chce jeszcze raz, nie mam siily czekac znowu rok --.

Pomocy : <.

Polaszka

Kamilo!
Otóż: Wbijamy się na metodyka!!!

Wejdziemy sobie tam, powiemy grzecznie, że to nasze namiociki i że my tam będziemy mieszkać

.
Możemy ich ewentualnie zaprowadzać do kuchni na posiłki itp

.

Nawi ^^

Dobre!
Albo przebierzemy sie, wejdziesz mi na ramiona,
i bd udawac dh. druzynowa ^^'.
Jestem z 76 gdynskiej no i tego. xd
Przyjechalam sobie na metodyka xdd.

albo powiemy ze trzeba cos naprawic w namiocie,
i bd udawac ...hydraulikow? XD